28.02.2020
Drożdżówki – jeden z tych deserów, które z czasów kiedy byłam małą dziewczynką, najbardziej utkwiły mi w pamięci. Ten zapach świeżego ciasta roznoszący się po całym domu… Jestem pewna, że nie tylko u mnie przywołuje bardzo miłe wspomnienia.
Dziś mam dla Was propozycję na pyszne drożdżówki z powidłami śliwkowymi. Choć nie ma w nich nawet jednego jajka, są lekkie, puszyste i niezwykle smaczne.
Powidła śliwkowe możecie zastąpić marmoladą lub dowolnym dżemem a nawet nutellą (choć z powidłami wyszły pyszne, są jednak one nieco za rzadkie, przez co krojenie ciasta jest nieco utrudnione i powidła nieco wypływają podczas pieczenia- ale dla chcącego nic trudnego).
Składniki (na ok 12 sztuk):
25 g świeżych drożdży
250 ml letniego mleka
500 g mąki pszennej – polecam Mąkę Kurpiowską z Młynów Jelonki
70 g cukru
75 g masła
szczypta soli
Dodatkowo:
słoik powideł śliwkowych
1 jajko do smarowania bułeczek
Drożdże wkruszamy do miseczki, dodajemy łyżeczkę cukru oraz łyżeczkę mleka. Rozcieramy. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Masło roztapiamy, studzimy.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, mleko, sól oraz wyrośnięty zaczyn drożdżowy. Lekko zagniatamy, pod koniec dodajemy roztopione masło. Ciasto dobrze wyrabiamy. Gotowe formujemy w kulę. Miskę oprószamy mąką, wkładamy ciasto, przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na ok 1,5 godziny). Wyrośnięte ciasto ponownie krótko wyrabiamy. Wykładamy na stolnicę oprószoną mąką. Rozwałkowujemy na prostokąt o wielkości ok 30x50cm. Wierzch smarujemy powidłami, ciasto zwijamy w rulon. Gotowe kroimy w ok 1,5 cm plastry.
Blaszkę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. W dość sporych odstępach układamy bułeczki. Odstawiamy na ok 15 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie drożdżówki nieco podrosną.
Jajko roztrzepujemy widelcem. Pędzelkiem smarujemy wierzch każdej bułeczki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200º, pieczemy ok 20 minut. Pozostawiamy do wystudzenia.
Smacznego