10.09.2018
„A mi jest szkoda lata…” – tak będę niedługo śpiewać, ale póki jeszcze lato trwa – korzystam z jego darów ile się da. Tym razem wykorzystałam moją ulubioną antonówkę – jabłka, które moim zdaniem najlepiej sprawdzają się do wypieków. I tak powstała szarlotka tatrzańska. Szarlotka po prostu idealna, po brzegi wypełniona soczystymi jabłkami oprószonymi mocno cynamonem.
Składniki:
Ciasto:
250 g mąki pszennej – u mnie Mąka Pasja Tortowa z Młynów Jelonki
250 g mąki krupczatki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru pudru
250 g zimnego masła
2 żółtka
2 łyżki śmietany 18% lub jogurtu naturalnego
Dodatkowo:
2-3 kg jabłek – u mnie antonówka
cynamon
cukier
bułka tarta
cukier puder do oprószenia
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier puder, proszek do pieczenia i masło. Całość siekamy nożem. Kiedy składniki lekko się połączą dodajemy żółtka i śmietanę. Całość zagniatamy na gładkie ciasto.
Ciasto dzielimy na 2 części (2/3 i 1/3). Formę o wymiarach 25×40 cm wykładamy papierem do pieczenia. Spód wyklejamy większą częścią ciasta, dokładnie nakłuwamy widelcem. Wstawiamy do lodówki i schładzamy przez 60 minut.
Pozostałą część ciasta zawijamy w folię i również schładzamy.
Piekarnik nagrzewamy do 180º, wstawiamy formę z ciastem i podpiekamy przez ok 15 minut.
Jabłka obieramy, dzielimy na ćwiartki i kroimy na cieniutkie plastry (możemy to zrobić za pomocą robota). Jabłka doprawiamy cynamonem i cukrem (wg uznania, w zależności od tego jak kwaśne są jabłka).
Podpieczony spód ciasta posypujemy obficie bułką tartą (zabezpieczy to spód ciasta przed wciągnięciem soku z jabłek), układamy jabłka, dociskamy. Na wierzch na tarce o grubych oczkach ścieramy pozostałą część ciasta.
Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180º, pieczemy 60 minut.
Pozostawiamy do wystudzenia.
Wystudzone ciasto posypujemy obficie cukrem pudrem.
Źródło: http://www.fascynacjeani.pl/szarlotka-tatrzanska/